Omnis Brown to uniwersalna klawiatura do pracy i rozrywki. Pod przyciskami ma switche Kailh Brown. Nie zawiodą Cię w żadnym z codziennych questów – zarówno w home office, jak i poza nim.

Kailh Brown to przełączniki typu „tactile”. Dobrze radzą sobie w sytuacjach, które wymagają płynnych i subtelnych ruchów. Są też wytrzymałe – ich żywotność szacowana jest na poziomie aż 50 mln kliknięć (a dzięki funkcji N-Key Rollover każde z nich zostanie zarejestrowane i wykonane).

Do tego brzmi przyjemnie cicho. Przypuszczamy, że znajdzie swoich fanów wśród osób, które często do późna korzystają z klawiatury (i wśród ich współlokatorów).

Omnis Brown to nie jest francuski piesek, którego można tylko delikatnie głaskać. Z tą klawiaturą możesz godzinami pracować, tworzyć i bawić się bez spiny, że za chwilę zetrzesz przyciski. Po miesiącach intensywnego klikania hkażdy z nich będzie wciąż wyglądał jak nowy.

To zasługa wytrzymałych „keycapów”, które wykonaliśmy z materiału PBT w technologii Double Shot. W trakcie tego procesu do formy klawisza wstrzykuje się dwa rodzaje wytrzymałego i odpornego na ścieranie tworzywa. Dzięki temu nasze przyciski nie wymagają dodatkowego wykończenia (jak w przypadku malowanych nakładek). To prawdziwa tarcza, która chroni przed wytarciem i trzyma Twoje palce na miejscu.

Omnis Brown to klawiatura z bajerem, któremu się nie oprzesz – ale Twoje nadgarstki owszem.

Mamy na myśli wygodną podpórkę, na której możesz oprzeć dłonie. Jest świetną opcją, jeśli dużo klikasz albo zdarza Ci się trzymać klawiaturę na brzegu biurka. Podobno niektórzy używają jej też jako podkładki pod kubek, ale tego nie polecamy.

Dzięki magnetycznym mocowaniom podpórka jest łatwa w montażu i mocno trzyma się klawiatury. Jeśli wolisz, możesz ustawić ją w pewnej odległości od swojego Omnisa – dzięki szerokim gumowym nóżkom pozostanie stabilna w każdej pozycji.

Z Omnis Brown możesz błyskawicznie rozkręcić swoją własną imprezę albo ściszyć wkurzającego kolegę z pracy. Wystarczy tylko subtelny ruch palca i masz nieograniczoną władzę nad dźwiękiem (przycisk nieograniczonej władzy nad światem będzie pewnie w którejś z następnych wersji).

To zasługa szerokiej metalowej rolki do kontrolowania głośności, którą dodaliśmy na obudowie. Każdy jej ruch jest zaakcentowany wyczuwalnym skokiem, więc możesz precyzyjne ustawiać parametry bez odrywania oczu od monitora. Regulujesz głośność, kręcąc nią, a wyciszasz wszystko jednym kliknięciem.

Powiedzmy sobie szczerze – klawiatury bez podświetlenia wyglądają ok. Ale jeśli chcesz pracować poklikać w ciemnościach, wyróżnić się z tłumu albo zrobić wrażenie na znajomych z forum, to sprzęt z ARGB jest idealnym wyborem.

Z Omnis Brown dopasujesz wygląd klawiatury do swojego centrum zarządzania światem. Podświetlisz każdy ze 104 przycisków na inny kolor, zmienisz barwę kluczowych klawiszy albo ustawisz jeden efekt dla całego panelu. Możesz zrobić to z pomocą dołączonego oprogramowania albo z poziomu klawiatury – bez instalacji softu.

Być może niektórzy powiedzą, że jest niepotrzebnym gadżetem (zawsze możesz wyłączyć tę opcję)... Ale jeśli lubisz bawić się designem i raz na jakiś czas zmienić wygląd swojego biurka, to podświetlenie ARGB Cię zachwyci.

Obudowa klawiatury Omnis Brown pozwala na poprowadzenie kabla w jednym z trzech kierunków. Dzięki temu masz możliwość lepszego wykorzystania przestrzeni na biurku.

To zasługa odpinanego przewodu i trzech specjalnie przygotowanych kanałów na spodzie klawiatury. Każdy z nich pozwala ułożyć kabel w wygodnej pozycji – na przykład bliżej przelotek albo przy krawędzi blatu.